Ostatnio spotkałam się z Olką i to ona podsunęła mi ten ciekawy pomysł. Przyjaciółka od serca z głową pełną pomysłów potrafi zdziałać wiele! Ola przyniosła ze sobą swój tablet i pokazała mi, co znalazła w Internecie. To co mi zaproponowała, totalnie mnie zaskoczyło. Otwieramy link, a tam… Smart CV. Nie słyszałam wcześniej o czymś takim – elektroniczne CV? Hmm… Rzeczywiście, wszystko idzie z duchem czasu i nowe technologie zaczynają mieć przewagę we wszystkich dziedzinach życia, ale nie sądziłam, że ja też będę mogła z nich skorzystać. Jak się okazało, to był świetny pomysł.
Pomimo tego, że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i do informatyka mi bardzo daleko ;), poradziłam sobie z elektronicznym CV sama. Olka mi trochę doradziła, co do kolorów i treści, wszystko poszło nam bardzo sprawnie. Sama byłam pozytywnie zaskoczona! Wysłałam swoje Smart CV jeszcze w tym samym dniu. I uwaga, teraz najlepsza informacja: zaproszono mnie na rozmowę! Tak się cieszę! Muszę się dobrze przygotować do tego spotkania i nie zaprzepaścić swojej szansy.
Wniosek jest jeden: naprawdę WARTO przekonać się do pewnych narzędzi, udogodnień i rozwiązań. Może nam się na początku wydawać, że są bez sensu i nic nie wniosą do naszego życia, ale jak się okazuje to nieprawda (i całe szczęście! :)). Od teraz obiecuję, że będę inwestować w siebie i dbać o swój rozwój i że będę otwarta na nowe, które właśnie nadchodzi!
Ale się rozpisałam… :) Prawie zapomniałabym pokazać Wam moje Smart CV. Już naprawiam ten błąd! Koniecznie dajcie mi znać, co o nim myślicie!